Nigdy nie byłam rozrzutna. Nie interesuje mnie wydawanie fortuny na rzeczy, które posiadają markowe metki. Sama często kupuję rzeczy z wyprzedaży. Właściwie nie posiadam innych niż zakupione na tzw. "okazji". Dlatego właśnie zainteresowałam się własnym tworzeniem ubrań i dodatków. Po części może wyniosłam to z domu. Zarówno mama jak i babcia były bądź są krawcowymi. Mnie niestety nie było dane nauczyć się szyć na maszynie, jednak często korzystam z umiejętności rodzicielki. Myślę, że zaprezentuję kilka rzeczy, które dla mnie wykonała. Sama jednak przerabiam rzeczy w sposób łatwy i nie wymagający pomocy fachowej krawcowej. Dzisiaj chciałam pokazać Szorty DIY z jeansu o średnim odcieniu. Niestety nie mam dokładnej fotorelacji z wykonywania, ponieważ tworząc ową parę nie miałam jeszcze w planach blogowania na ten temat. Mogę jednak opisać nieco ten proces.
Więc wszystko zaczyna się od odwiedzin w SecondHand'zie. Kieruję się w stronę działu z odzieżą Jeansową. Tam przeglądam wieszaki w poszukiwaniu starych jeansów z wysokim stanem. Najlepsze oczywiście byłyby firmy Levi's, ale niestety. Znaleźć odpowiedni fason, rozmiar, kolor i dopasować do własnej sylwetki nie jest tak łatwo. W końcu kupuję jedną parę na wagę i płacę całe 8 zł. Potem jeżeli mam w planie szorty ozdobione ćwiekami lub farbami, muszę odbyć wizytę na portalu Allegro. Kiedy zgromadzę już wszystkie potrzebne rzeczy tj. nożyczki, tarka/pumeks, żyletki, farby, ćwieki zabieram się do ozdabiania. Ważne, żeby przed obcięciem nogawek spodni przymierzyć je i zaznaczyć długość docelową. Po obcięciu owych nogawek pozostaje dać upust własnej wyobraźni. Następuje etap cięcia, szarpania, strzępienia, nabijania itd.
Efekt nie zawsze jest zgodny z wizją w głowie, ale nierzadko lepszy ;)
Oto moje jeansowe-ćwiekowe szorty DIY :D
Jakie śliczne, czemu ja nie wpadłam na pomysł zrobienia sobie takich samej? Przecież to takie proste...
OdpowiedzUsuń